Będąc w Rudawach Janowickich nie sposób przejść obojętnie obok Gór Sokolich, nad którymi górują Krzyżna Góra i Sokolik Duży. Góry Sokole są niewielkim masywem górskich wchodzącym w skład Rudaw Janowickich, chcielibyśmy was zaprosić na krótką wizytę na dwóch najpopularniejszych szczytach, zapraszamy.
Start
Wędrówkę zaczynamy na parkingu na Przełęczy Karpnickiej (obecna cena parkingu to 15 zł.). Z Parkingu ruszamy szeroką szutrówką wzdłuż szlaku zielonego i niebieskiego. Naszym pierwszym celem jest schronisko Szwajcarka. Ciekawostką jest to, że Szwajcarka jest jedynym całkowicie drewnianym zabytkowym schroniskiem w Sudetach, zbudowanym w 1823 roku, w stylu tyrolskim. Na początku swojej historii budynek schroniska pełnił funkcję leśniczówki i okazyjnego gabinetu swego właściciela Wilhelma von Hohenzollerna. W latach późniejszych gdy szlak prowadzący na Krzyżną Górę, nieopodal której leży schronisko, stał się popularny więc Szwajcarka stała się gościńcem turystycznym. Po II Wojnie Światowej budynek niszczał i dopiero w latach 50-tych powtórnie zagospodarowano go i urządzono schronisko PTTK.


Od schroniska w stronę Krzyżnej Góry i Sokolika prowadzi jeden szlak, którym przechadzają się setki turystów dziennie. Po 10 minutach marszu osiągamy pierwszy punkt widokowy na trasie czyli Husyckie Skały. Nazwa Husyckie odwołuje się do wydarzeń w 1434 roku, wtedy to podczas powstania husyckiego, położony niedaleko zamek został zdobyty i stanął w płomieniach. Husyci, którzy najechali zamek podczas ucieczki zmylili drogę i runęli w 20 metrową przepaść… Nazwa ta upamiętnia te wydarzenia.


Z Husyckich Skał ruszamy w dół szlakiem czerwonym, mijamy małą przełączkę i znów wspinamy się zakosami w górę by po chwili dotrzeć do podnóża Sokolika.



Pod Sokolikiem prawie jak na Krupówkach, dużo ludzi więc kolejka długa do wejścia na platformę widokową. Wspinacze rozwieszeni z każdej strony Skały. Na szczęście wszystko idzie sprawnie i po 10 minutach meldujemy się na szczycie.



Powrót
Po zejściu ze szczytu ruszamy w stronę Krzyżnej Góry, ułożenie szlaków w okolicy sprawia, że wracamy tym samym szlakiem, którym przyszliśmy. Schodzimy zygzakami w dół, mijamy przełączkę pomiędzy szczytami i przy Husyckich Skałach odbijamy na prawo szlakiem czarnym. Pniemy się dosyć ostro pod górę po kamieniach, ale idzie się wygodnie. Po 15 minutach podchodzenia lądujemy u stóp Krzyżnej góry, gdzie również czeka nas kolejka do wejścia.

Krzyżna Góra kiedyś miała nazwę Sokola Góra (z niem. Falkenberg). Dzisiejsza nazwa pochodzi od krzyża wysokiego na 7 metrów, który zdobi jej wierzchołek. Krzyż został ufundowany przez Marię Annę Amalie von Hessen-Homburg dla upamiętnienia urodzin swojego męża Wilhelma von Hohenzollerna. Napis na krzyżu w języku niemieckim głosił: Krzyża błogosławieństwo dla Wilhelma, jego potomnych i całej doliny.
Kilkadziesiąt metrów od wejścia na Krzyżną Górę znajdują się resztki ruin po Zamku Sokolec, który powstał w 1207 roku za sprawą Henryka Brodatego. Od 1406 roku zamek wszedł w posiadanie Hansa von Tschrina, który walczył pod Grunwaldem po stronie krzyżackiej. W czasie powstania husyckiego dołączył do husytów, ale jego działania polegały głównie na grabieżach. Gdy ruch husytów wyraźnie osłabł Hans von Tschrin powtórnie zmienił front. Pod pretekstem omówienia strategii zaprosił przywódców husyckich pod swój dach, pojmał ich i wydał biskupowi. W odwecie husyci napadli zamek i doszczętnie go spalili. Co dalej się stało z husytami, który spalili zamek wiecie przy okazji przeczytania części z Husyckimi Skałami.

Zamek Sokolec był ostatnim punktem naszego pobytu w Górach Sokolich. Pozostało nam zejść pierw czarnym szlakiem do Skał husyckich, później zielonym aż do parkingu.
Krzyżna Góra – Mapka
Poniżej mapka z wycieczki, która jest przewidziana na niecałe 2 godziny. Z powodu kolejek na szczyty zeszło nieco ponad dwie godzinki, ale było warto! Sprawdzajcie mapki, mamy nadzieję, że ktoś się zainspiruje 🙂
Do zobaczenia na szlakach!